Łunin chce zostać w Realu Madryt
W wywiadzie dla “Marki”, Andrij Łunin przyznał, że chciałby zostać w klubie, ale jego przyszłość zależy od decyzji Realu Madryt. – Oczywiście, że chcę zostać. Ale jedyne, co mogę powiedzieć, to że wszystko układa się dobrze i teraz wszystko jest w rękach klubu. To wszystko, co mogę powiedzieć o mojej przyszłości – powiedział bramkarz.
Łunin podkreślił również, że chce walczyć o swoje miejsce w składzie Królewskich. – Chcę być z drużyną od pierwszego dnia przygotowań. To moja decyzja. Gdybym nie chciał tu być, wziąłbym cały urlop, ale wolę wrócić teraz i kontynuować ciężką pracę, bo jestem w najlepszym klubie na świecie – dodał.
Lunin był jednym z najlepszych zawodników Realu Madryt w ubiegłym sezonie, odgrywając kluczową rolę w zdobyciu Ligi Mistrzów. Jednak po powrocie Thibauta Courtoisa, Ukrainiec stracił miejsce w pierwszym składzie, co stało się źródłem problemów.
– Jeśli od początku myślisz, że jesteś drugi to nie możesz wejść na szczyt. Lepiej nie zaczynać przygotowań ani niczego. Rozumiem, że wszystko będzie skomplikowane, ponieważ Courtois jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Ale to również czyni mnie lepszym i silniejszym psychicznie. Chcę grać i być numerem 1, ale to normalne, bo tego chcą wszyscy zawodnicy – wyjaśnił Łunin.
Należy zauważyć, że Lunin jest obecnie celem wielu klubów Premier League, w tym Liverpoolu i Arsenalu. Chociaż nadal ma ofertę przedłużenia kontraktu z Realem Madryt, bramkarz na razie nie podjął żadnej decyzji. Natomiast wszystko wskazuje na to, że jeśli odejdzie to jego miejsce zajmie Kepa Arrizabalaga.
Zobacz również: Barcelona coraz bliżej transferu Nico Williamsa. Strategia à la Lewandowski
Komentarze