Liverpool z przytupem zamyka okno transferowe – Klopp ma nowego skrzydłowego

Luis Diaz
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Luis Diaz

Luis Diaz przeszedł już część badań medycznych przed transferem do Liverpoolu. Będący w świetnej formie skrzydłowy będzie kosztował The Reds 40 milionów euro kwoty podstawowej. Porto może zarobić kolejne 20 milionów w bonusach.

  • Luis Diaz zostanie nowym zawodnikiem Liverpoolu
  • Porto może zarobić na Kolumbijczyku nawet 60 milionów euro
  • 25-latek przeszedł już część badań medycznych i pozuje w koszulce The Reds. Ma podpisać 5,5-letni kontrakt

Luis Diaz rozszerzy wachlarz ofensywny Liverpoolu

To już praktycznie pewne – Luis Diaz zostanie nowym zawodnikiem Liverpoolu. Jak donosi Fabrizio Romano, 25-latek przeszedł już pierwszą część badań medycznych w Argentynie. Ponadto, jak widać na załączonym zdjęciu, Kolumbijczyk pozuje już w nowych barwach.

Wszystko wskazuje na to, że będzie to wielkie wzmocnienie klubu znad Mersey przed rundą jesienną. Luis Diaz to błyskotliwy skrzydłowy, który podczas pierwszej połowy sezonu znajdował się w świetnej formie. The Reds zapłacą za niego Porto 40 milionów euro kwoty podstawowej. Smoki mogą otrzymać kolejne 20 milionów w różnorakich bonusach.

Kolumbijczyk podpisze z Liverpoolem długi kontrakt, obowiązujący aż do 30 czerwca 2027 roku. Z takiego obrotu spraw z pewnością cieszy się Juergen Klopp. Niemiec jest wielkim fanem talentu Diaza i sam brał udział w negocjacjach z tym graczem. Nie wiadomo jednak, jak sprowadzenie nowego gracza ofensywnego wpłynie na hierarchię w szatni The Reds. Roberto Firmino stracił na znaczeniu już po przyjściu nad Mersey Diogo Joty. Mówiło się, że Brazylijczyk może z tego powodu nosić się z odejściem. Można się spodziewać, że po powrocie Sadio Mane i Mohameda Salaha z Pucharu Narodów Afryki, Firmino będzie dostawał jeszcze mniej szans na grę.

Luis Diaz w samej lidze portugalskiej zanotował w tym sezonie 14 bramek i pięć asyst. Do tego dołożył dwa gole w Lidze Mistrzów.

Czytaj więcej: Reprezentant Polski może wzmocnić hiszpańskiego giganta.

Komentarze