Al-Ittihad zagiął parol na Lucasa Vazqueza
Kontrakt Lucasa Vazqueza z Realem Madryt obowiązuje tylko do 30 czerwca 2025 roku, co stawia przyszłość prawego obrońcy pod znakiem zapytania. 33-latek gra w podstawowym składzie drużyny Królewskich niemal od początku obecnego sezonu, ponieważ poważnej kontuzji nabawił się Dani Carvajal. Wahadłowy ze średnim skutkiem wywiązuje się ze swojej roli, a jego braki są najbardziej widoczne w starciach z ekipami z najwyższej półki.
“Real powinien mieć 80 punktów przewagi nad całą konkurencją” [WIDEO]
Lucas Vazquez jest solidnym zawodnikiem, aczkolwiek na pewno nie posiada on odpowiedniej jakości, by występować w wyjściowej jedenastce Realu Madryt. Niewykluczone, że stołeczny klub zaproponuje swojemu wychowankowi przedłużenie umowy o kolejny sezon, ale boczny defensor wróciłby do roli zmiennika zaraz po tym, jak wyzdrowieje Dani Carvajal. Ponadto na Santiago Bernabeu może trafić Trent Alexander-Arnold, co przesunęłoby Lucasa Vazqueza jeszcze niżej w hierarchii prawych obrońców.
Jak dowiedział się serwis “TodoFichajes.com”, sytuację 33-latka monitoruje saudyjski gigant, Al-Ittihad, który tym samym dołączył do Al-Qadisiyah w walce o podpis Hiszpana. Weteranowi podobno przyglądają się także zespoły z Major League Soccer (MLS). W aktualnej kampanii dziewięciokrotny reprezentant Hiszpanii rozegrał 25 meczów, zdobył 2 bramki i zanotował 3 asysty dla ekipy Los Blancos. Warto dodać, że Lucas Vazquez jest nominalnym skrzydłowym, który kilka lat temu został przesunięty na bok defensywy.
Komentarze