Liverpool FC według informacji włoskich mediów ostudził swoje zainteresowanie Milanem Skriniarem z Interu Mediolan. Wpływ na taki stan rzeczy miała mieć wycena zawodnika przez włoski klub. W związku z tym sternicy mistrzów Anglii będą prawdopodobnie szukać innych rozwiązań na wzmocnienie defensywy.
Liverpool FC nie ukrywa, że potrzebuje w styczniu wzmocnić się w obronie. Kontuzji w ostatnich miesiącach doznali Virgil Van Dijk i Joe Gomez, co sprawia, że wzmocnienia w defensywie stały się pilną potrzebą. Warto też dodać, że ostatnio do grona kontuzjowanych dołączył Joel Matip. W związku z tym Juergen Klopp musi stawiać w obronie Fabinho lub młodych Rhysa Williamsa, czy Nata Phillipsa.
Pieniądze weryfikują plany transferowe Liverpoolu
Długo spekulowano o tym, że szeregi The Reds może wzmocnić Milan Skriniar. Okazało się jednak, że klub z Lombardii wycenił zawodnika na blisko 60 milionów euro (54 miliony funtów). Na taki wydatek Liverpool w obliczu pandemii koronawirusa nie może sobie pozwolić, czytamy na łamach CalcioMercato.com. Podobnie wygląda sytuacja z Dayotem Upamecano z RB Lipsk, czy Kalidou Koulibalym z SSC Napoli.
Tym samym bardziej realne scenariusze zakładają, że Liverpool skupi się na pozyskaniu kogoś z dwójki: Per Schuurs lub Ozak Kabak. Pierwszy broni barw AFC Ajaxu, a drugi FC Schalke 04.
Komentarze