Liverpool na skraju kryzysu – Neville wskazuje winnych
Liverpool stoi przed widmem utraty aż trzech kluczowych piłkarzy bez żadnej rekompensaty finansowej. Trent Alexander-Arnold, Mohamed Salah i Virgil van Dijk mają umowy ważne tylko do końca sezonu, a rozmowy o ich przedłużeniu nie posuwają się naprzód. Według “Daily Mail”, Real Madryt jest przekonany, że jeszcze tego lata sprowadzi na Santiago Bernabeu Alexandra-Arnolda.
Gary Neville w podcaście “Stick to Football” nie pozostawia wątpliwości, że odejście całej trójki będzie dla Liverpoolu dramatem. – Jeśli pozwolą odejść tym zawodnikom za darmo, powstanie dziura warta 250 milionów funtów – ostrzega były piłkarz Manchesteru United. – Mówimy tu o najlepszym napastniku, jednym z najlepszych obrońców i czołowym bocznym defensorze Europy. Nawet jeśli klub świetnie rekrutuje nowych graczy, takiej luki nie zapełni się łatwo – dodał Neville.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Neville skrytykował również właścicieli Liverpoolu z grupy FSG, zarzucając im poważne zaniedbania. Szczególnie dziwi go sytuacja Alexandra-Arnolda, wychowanka klubu, który powinien być priorytetem do przedłużenia kontraktu. – To niewybaczalne. Nawet jeśli w klubie panowało zamieszanie, Alexander-Arnold powinien być zabezpieczony już dwa lata temu – powiedział Neville.
Potencjalne odejście Alexandra-Arnolda wywołało już falę oburzenia kibiców Liverpoolu. W mediach społecznościowych pojawiło się nawet nagranie, na którym jeden z fanów podpala koszulkę z nazwiskiem zawodnika, co tylko podkreśla skalę frustracji sympatyków klubu z Anfield, przekonuje “Daily Mail”.
Komentarze