- Mike Maignan latem przykuł uwagę światowych giantów
- Francuz pozostał w Mediolanie, gdzie ma jeszcze trzy lata kontraktu
- Bramkarz odniósł się do informacji o przedłużenia swojej umowy
Milan może odetchnąć. Kluczowe ogniwo zabrało głos
Mike Maignan wzmocnił Milan ponad dwa lata temu. Francuz stał się jednym z liderów drużyny, z którą sięgną po mistrzostwo Włoch. W Mediolanie nie chcą dopuścić do utraty bramkarza. Ten łączony był latem z Bayernem, czy Chelsea. Zawodnik zabrał głos na temat swojej umowy, która wygasa 1 lipca 2026 roku.
– Podoba mi się tutaj, wszyscy o tym wiecie. Jestem tu bardzo szczęśliwy. Nie rozpoczęliśmy jeszcze rozmów, ponieważ nie jest to najlepszy moment dla mnie i dla klubu – przekonuje Maignan przed meczem Ligi Mistrzów z PSG.
– Pracujemy, aby zareagować i odzyskać nasz poziom. Zaczęliśmy powoli, ale chcemy wypaść dobrze w kolejnych trzech meczach – powiedział bramkarz Milanu. Włoski zespól z dwoma punktami na koncie zamyka tabelę grupy F. Kwestia awansu jest jednak sprawą otwartą.
Czytaj także: Jakub Kiwior może wrócić do Serie A. Przykuł uwagę dużego klubu
Komentarze