W cieniu skandalicznego zachowania Tiemoune Bakayoko piłkarze AC Milanu pokonali w poniedziałkowy wieczór Bolognę 2:1 w meczu w ramach kolejnej serii gier włoskiej ekstraklasy. W tej kwestii głos zabrał również dyrektor sportowy Rossonerich, przekonując, że nie będzie żadnych komunikatów w tej sprawie do mediów.
– To, co stało się z udziałem Bakayoko, zostanie przedyskutowane wewnętrznie i nie będziemy publikować żadnych działań, które będziemy podejmować – rzekł Leonardo przed kamerą Sky Sport Italia.
– Zawodnik w ostatnich tygodniach zajmował się wieloma sprawami, ale nie koncentrował się na realizacji celu, który drużyna ma postawiony. Bakayoko to piłkarz, mający wiele zalet, ale każdy popełnia czasem jakiś błąd, więc później trzeba ponieść za to konsekwencje – dodał Brazylijczyk.
– Nie musimy interweniować za każdym razem, gdy w szatni dzieje się coś złego, mimo że mamy świadomość tego, że ostatnio dużo się wydarzyło z udziałem piłkarza. W każdym razie będziemy chcieli załatwić sprawę w swoim gronie – kontynuował Leonardo.
– Porozmawiamy wspólnie z Ivanem Gazidisem, Paolo Maldinim i Gennaro Gattuso. Na pewno jednak nie będziemy mówić o tym publicznie, jakie podjęliśmy decyzje – skwitował dyrektor sportowy mediolańczyków.
Komentarze