Feio mówi o wzmocnieniach. Czeka na ruchy Legii
Legia Warszawa wiosną wciąż będzie rywalizować na trzech frontach. Priorytetem jest zdobycie mistrzostwa Polski, co z pewnością będzie dużym wyzwaniem. Na półmetku rozgrywek Wojskowi zajmują czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy, a do pierwszego Lecha Poznań tracą sześć punktów. Goncalo Feio chce ponadto sprawić niespodziankę w Lidze Konferencji oraz zatriumfować w Pucharze Polski.
- Zobacz: Legia Warszawa – podsumowanie rundy jesiennej
Aby osiągać dobre wyniki przy napiętym terminarzu, potrzebna jest szeroka i jakościowa kadra. Jesienią Feio wielokrotnie zaznaczał, że dotychczasowe wzmocnienia nie były wystarczająco dobre. Zimą Legia także intensywnie działa na rynku, choć nie doszło jeszcze do ani jednego transferu. Feio wywiera presję na działaczach i przekonuje, że bez nowych twarzy skuteczna rywalizacja na trzech frontach nie będzie możliwa.
– To wszystko napawa mnie optymizmem. Organizacje odnoszące sukcesy opierają się właśnie na protokołach i powtarzalnych rozwiązaniach. Bardzo mocno bym się zdziwił, gdyby drużyna nie została wzmocnienia. Nie muszę ukrywać tego. Odkąd jestem trenerem Legii, to poziom komunikacji w tych sprawach nie był jeszcze tak dobry jak obecnie. To samo tyczy się poziomu zrozumienia. Wierzę, że wkrótce przyniesie to wyniki w postaci wzmocnienia drużyny – przekazał szkoleniowiec Legii, cytowany przez TVP Sport.
Łączeni z Legią byli ostatnio Karol Świderski oraz Arkadiusz Pyrka. Feio nie wypowiedział się na temat personaliów potencjalnych nabytków stołecznej ekipy.
Komentarze