Legia Warszawa poinformowała o rozwiązaniu umowy z Richardem Strebingerem. Bramkarz dołączył do Wojskowych w lutym, ale nie przekonał do siebie włodarzy klubu.
- W lutym Legia Warszawa podpisała kontrakt z Richardem Strebingerem. Miał rywalizować o miejsce w składzie z Cezarym Misztą
- Dla Wojskowych rozegrał sześć spotkań. W żadnym z nich nie zachował czystego konta
- Według kontraktu golkiper powinien pozostać w drużynie, ale obie strony doszły do porozumienia w sprawie zakończenia współpracy
- Wcześniej Legia pożegnała się też z Arturem Borucem, który zakończył karierę
Richard Strebinger nie jest już zawodnikiem Legii Warszawa
Legia Warszawa w sobotę poinformowała o rozwiązaniu umowy z Richardem Strebingerem. 29-latek dołączył do Wojskowych w lutym. Miał rywalizować o miejsce w wyjściowym składzie z Cezarym Misztą pod nieobecność zawieszonego Artura Boruca. Bramkarz z doświadczeniem w zarówno austriackiej, jak i niemieckiej Bundeslidze miał podnieść poziom zespołu. Stolicy jednak nie zawojował. Łącznie wystąpił w sześciu spotkaniach i w żadnym z nich nie udało mu się zachować czystego konta.
Kontrakt Strebingera był tak skonstruowany, że po rozegraniu pięciu meczów aktywowało się automatyczne przedłużenie współpracy do czerwca 2024 roku. Legia Warszawa zdołała jednak porozumieć się z Austriakiem i rozwiązać umowę za porozumieniem stron.
29-latek to już drugi golkiper, z którym pożegnali się Wojskowi po zakończeniu sezonu. Wcześniej decyzję o zawieszeniu butów na kołku podjął Artur Boruc.
Zobacz również: Kontrowersyjny ruch stał się faktem. Rybus wybrał nowy klub.
Komentarze