Galatasaray złożyło ofertę w wysokości trzech milionów euro za Maika Nawrockiego, ale Legia Warszawa zdecydowała się ją odrzucić. Turecki gigant nie zamierza poprzestawać i w dalszym ciągu będzie walczył o utalentowanego obrońcę – donosi Tomasz Włodarczyk.
- Maik Nawrocki budzi spore zainteresowanie
- Legia Warszawa odrzuciła ofertę w wysokości trzech milionów euro
- Galatasaray w dalszym ciągu będzie walczył o zimowy transfer Polaka
Legia nie rozstanie się z obrońcą za grosze
Władze Legii Warszawy zgodnie uznały, że Maik Nawrocki może być inwestycją, która w niedalekiej przyszłości spłaci się z pokaźnym profitem. Po obiecującym wypożyczeniu latem wykupiono go z Werderu Brema za 1,5 miliona euro, finalizując tym samym drugą najdroższą transakcję w historii stołecznego klubu.
Po problemach zdrowotnych młodzieżowego reprezentanta Polski nie ma już śladu. Wrócił on do gry i od dłuższego czasu utrzymuje wysoki poziom. Jesienią rozegrał czternaście spotkań w barwach pierwszej drużyny Legii, a w nagrodę otrzymał powołanie do szerokiej kadry reprezentacji Polski. Na mistrzostwa świata w Katarze jednak ostatecznie nie pojechał.
Nie ulega wątpliwościom, że 21-latek notuje stały progres, co wzbudza coraz większe zainteresowanie na rynku transferowym. Warszawiacy otrzymują już oficjalne zapytania, a Galatasaray zdążył złożyć nawet ofertę opiewającą na trzech milionach euro. Legia zdecydowała się ją odrzucić, wyceniając swojego obrońcę na więcej.
Uważa się, że “Wojskowi” oczekują nawet pięciu milionów euro. Niewykluczone, że taka propozycje niebawem pojawi się na ich stole, bowiem Turcy nie zamierzają rezygnować z zimowego transferu Polaka.
Zobacz również:
Komentarze