Legia chce transferu skrzydłowego z Francji
Legia Warszawa przygotowuje się obecnie podczas obozu w Austrii do rozpoczynającego się za jakiś czas sezonu PKO Ekstraklasy. A wcześniej do startu eliminacji europejskich pucharów. Jednak aby przygoda w Europie trwała jak najdłużej, a gra na trzech frontach cieszyła, a nie siała niepokój, konieczne są wzmocnienia.
Jak do tej pory stołeczny zespół poinformował o kilku ciekawych wzmocnieniach. Do klubu dołączył m.in. Kacper Chodyna oraz Jean-Pierre Nsame, który przez większość swojej piłkarskiej kariery napastnik był związany z BSC Young Boys. Wciąż jednak Jacek Zieliński oraz jego współpracownicy poszukują nowych piłkarzy na skrzydło i do środka pola.
Być może odpowiedzią na tę pierwszą bolączkę będzie pozyskanie Jeremy’ego Livolanta. Według dziennika “L’Equipe, piłkarz Girondins Bordeaux jest na wylocie z klubu, a ofertę za niego miała złożyć Legia Warszawa. Problem jednak w tym, że została ona odrzucona przez fakt, że oferowana suma była zbyt niska. Klub ze stolicy ma jednak wrócić z nową propozycją.
Livolant to 26-letni Francuz, który w minionym sezonie rozegrał 42 mecze, w których zdobył sześć goli i zanotował siedem asysty. W sumie w Ligue 2 rozegrał ponad 200 spotkań. Jego główną pozycją jest lewe skrzydło. Serwis “Transfermarkt” wycenia go na 1,5 miliona euro.
Czytaj więcej: Niesamowite statystyki Zalewskiego na Euro. Lepszy jest tylko Kylian Mbappe
Komentarze