Pittas i Bozenik nie dla Legii
Legia Warszawa podczas zimowego okienka planowała przede wszystkim wzmocnić ofensywę. Po odejściu Migouela Alfareli stało się jasne, że Wojskowi potrzebują nowego napastnika. W tym temacie niewiele się działo, natomiast w ostatnich dniach media zasypały informacje o kolejnych nazwiskach. Z przenosinami do stolicy Polski łączeni byli Ioannis Pittas, Robert Bozenik oraz Lasse Nordas.
Kibice w szczególności liczyli na transfer tego pierwszego. Pittas po udanym okresie w brawach AIK-u postanowił zmienić otoczenie. Legia była w grze, ale ostatecznie napastnik uda się do CSKA Sofia. Bułgarzy zapłacą za niego nieco ponad milion euro.
- Zobacz: Boniek: Zalewski w kadrze to moja zasługa
Pittas nie trafi do Legii, która nie ściągnie również Bozenika i Nordasa. Goncalo Feio zdementował medialne informacje, zapewniając, że klub nie sięgnie po któregokolwiek z nich. Uspokaja także kibiców, przekazując, że władze warszawskiej ekipy pracują nad niezbędnym wzmocnieniem.
– Praca nad tematem napastnika trwa, ale nie musimy wokół tego czuć paniki. Ufamy naszym zawodnikom. Nie chcemy też podejmować pochopnych decyzji. To kończy się czasami błędami i potrzebą ich naprawiania.
– Bożenik, Nordas, Pittas? Możecie skreślić każdego z nich w kontekście Legii. Kto do nas przyjdzie? Tutaj będę już mniej rozmowny. Transfery lubią ciszę – informuje Feio, cytowany przez Piotra Kamienieckiego na łamach portalu TVP Sport.
Komentarze