Lech Poznań szuka wzmocnień obrony. Na celowniku piłkarzy Olympiakosu

Lech Poznań pragnie zimą wzmocnić lewą stronę defensywy. Ta formacja w pierwszej części sezonu zdawała się być najgorzej obsadzona. Tomasz Włodarczyk donosi, że celem Kolejorza jest zawodnik Olympiakosu.

Niels Frederiksen
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Niels Frederiksen

Lech pyta o triumfatora Ligi Konferencji

Lech Poznań zimuje na szczycie tabeli Ekstraklasy, dzięki czemu jest głównym faworytem w walce o mistrzostwo Polski. Na korzyść ekipy Nielsa Frederiksena działa fakt, że do końca sezonu pozostała im jedynie rywalizacja w rozgrywkach ligowych, co może okazać się sporą przewagą nad Legią Warszawa czy Jagiellonią Białystok. Po udanej rundzie władze klubu nie zamierzają spoczywać na laurach i przygotowują kadrę pod wiosenne zmagania. Największą bolączką zdaje się być lewa strona defensywy, gdzie numerem jeden jest w chwili obecnej młody Michał Gurgul. Rozczarowuje za to Elias Andersson, który zapewne zostanie niebawem pożegnany. Kolejorz rozgląda się za nowym zawodnikiem w miejsce Szweda.

  • Zobacz: Lech Poznań – podsumowanie rundy jesiennej

Z doniesień Tomasza Włodarczyka wynika, że kandydatem do zasilenia lewej obrony Lecha Poznań jest Apostolos Apostolopoulos. To niecodzienny wybór, ponieważ dotychczas 22-latek był głównie związany z rezerwami. W zeszłym sezonie zagrał chociażby jeden mecz w półfinale Ligi Konferencji z Aston Villą, dzięki czemu został uwzględniony wśród końcowych triumfatorów tych rozgrywek.

Lech zainteresował się Apostolopoulosem na tyle, że złożył oficjalne zapytanie. W tym sezonie Grek częściej występuje w szeregach pierwszego zespołu. Portal “Transfermarkt” wycenia go na 600 tysięcy euro.

Komentarze