Lech ruszy po nowego napastnika? “To byłby bardzo mocny transfer”
Lech Poznań liczy w tym sezonie na mistrzostwo Polski. Kolejorz po rundzie jesiennej był na pierwszym miejscu w ligowej tabeli, a pierwszą wiosenną kolejkę PKO Ekstraklasy rozpoczął znakomicie, bowiem pewnie pokonał przed własną publicznością zespół Widzewa Łódź. Tym samym ekipa Nielsa Frederiksena potwierdziła aspiracje, ale wciąż wiadomo, że w zespole potrzeba przynajmniej jednego konkretnego wzmocnienia.
Zarówno kibice, jaki i wszyscy w klubie zdają sobie sprawę z tego, że Lech potrzebuje nowego gracza na pozycję napastnika. Z tego też powodu od jakiegoś czasu trwają poszukiwania piłkarza, który mógłby rywalizować z Mikaelem Ishakakiem i jednocześnie miałby sporą jakość. Nowe informacje ws. transferu napastnika do Lecha przekazał na naszym kanale Damian Smyk podczas programu “Nasz News”.
– Powoli kończą się okienka w mocniejszych ligach, więc jest szansa dla Lecha na sprowadzenie konkretnego napastnika. Usłyszałem, że są dwie opcje. Jedną z nich jest Aune Heggebo, o którym od jakiegoś czasu już wiadomo. Wydaje się, że byłby to bardzo mocno ruch, co potwierdzają także ludzie, z którymi rozmawiałem – powiedział Damian Smyk podczas programu “Nasz News”.
– Z moich informacji wynika, że władze Lecha chcą Heggebo, jeśli ten zostanie na rynku. Zapytałem kolegę, o to, co się dzieje w jego temacie w kwestii mocniejszych lig i dostałem odpowiedź, że nikt go dzisiaj nie kupi. Także myślę, że od jutra Lech może mocniej wejść do gry – dodał Piotr Koźmiński.
Zobacz także: Podolski kupi Górnika Zabrze?! Piłkarz zdecydował
Komentarze