Lech Poznań ma kłopoty na starcie sezonu. Drużynie przydałyby się wzmocnienia. Mistrz Polski stara się o sprowadzenie napastnika z Ekstraklasy.
- W Poznaniu mają zamiast sprowadzić napastnika Wisły Płock
- Na celowniku Lecha jest Łukasz Sekulski
- Mistrz Polski złożył już 31-latkowi ofertę kontraktu
W Poznaniu starają się o napastnika
Lech przegrał w tym sezonie Ekstraklasy wszystkie mecze. Poznaniacy ulegli 0:2 Stali Mielec i 1:3 Wiśle Płock. Nastroje wokół mistrza Polski są słabe, a klub zbiera mnóstwo krytyki. Zarząd postanowił wsłuchać się w apele fanów oraz ekspertów i ruszył na rynek transferowy.
Celem Lecha jest Łukasz Sekulski, który nie wpisał się na listę strzelców przeciwko poznaniakom w minioną niedzielę (zagrał 78 minut). Do siatki trafił jednak na inaugurację sezonu przeciwko Lechii. Z kolei z Wartą zaliczył asystę. Sekulski na propozycję od mistrza Polski zapracował sobie głównie minioną kampanią, w której na listę strzelców wpisał się aż 13 razy.
Lech przeszedł do działania w sprawie Sekulskiego, który w listopadzie skończy 32 lata. Poznaniacy zaoferowali mu trzyletni kontrakt. Wynagrodzenie zapisane w umowie nie było jednak wystarczające do tego, aby przekonać napastnika Wisły Płock (lider Ekstraklasy) do zmiany barw klubowych.
Nie wiadomo, czy Lech zwróci się ponownie do Sekulskiego. Tym razem z lepszą propozycją. Mistrzowi Polski może przydać się nowy napastnik, ponieważ aktualnie zmiennikiem Mikaela Ishaka jest niedoświadczony w Ekstraklasie Filip Szymczak. Z kolei Artur Sobiech nie prezentuje odpowiedniego poziomu.
Czytaj także: Może tak przełożyć mecz i zagrać na odwal się? Co wkurza najbardziej
Komentarze