Jak donosi Corriere dello Sport, Cagliari Calcio jest mocno zainteresowane sprowadzeniem do siebie Kacpra Kozłowskiego. Rossoblu mogą jednak napotkać spore przeszkody. Najmłodszego zawodnika w historii mistrzostw Europy monitorują bowiem takie firmy, jak Barcelona, Juventus czy Borussia Dortmund.
- Cagliari chciałoby sprowadzić do siebie Kacpra Kozłowskiego
- Zawodnik Pogoni Szczecin został w sobotę najmłodszym debiutantem w historii mistrzostw Europy
- Jego usługami zainteresowani są też europejscy giganci
Cagliari ma przewagę w sprawie sprowadzenia Kozłowskiego
Cagliari skupia się obecnie na sprowadzeniu nowych defensorów – w tym Kevina Bonifaziego – ale nie zapomina o innych pozycjach. Rossoblu chcieliby odmłodzić swoją drugą linię. Głównym kandydatem do spełnienia tych oczekiwań jest podobno Kacper Kozłowski.
17-latek kilka dni temu zadebiutował na Euro 2020, stając się najmłodszym graczem w historii turnieju, przez co zwrócił na siebie uwagę europejskich klubów.
Według doniesień Corriere dello Sport, jego sytuację monitorują uważnie tak ogromne firmy, jak Barcelona, Juventus czy Borussia Dortmund. Na korzyść Cagliari przemawiają jednak świetne relacje z Pogonią Szczecin. Oba kluby miały już okazję współpracować w 2019 roku, gdy do Serie A trafił z Ekstraklasy Sebastian Walukiewicz. 21-letni obrońca uznawany jest za dobry transfer i Rossoblu chcą ponownie wzmocnić się zawodnikiem Portowców.
Cztery miliony, jakie otrzymała Pogoń za Walukiewicza, były sporą kwotą. Wydaje się jednak, że za młodego Kozłowskiego polski klub może żądać jeszcze więcej. Wartość 17-latka szacuje się bowiem na około pięć milionów euro, a jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez kolejne dwa sezony.
W zakończonej kampanii Kozłowski rozegrał 20 spotkań w Ekstraklasie. Zanotował w nich bramkę i trzy asysty. Obecnie, wraz z reprezentacją Polski, przygotowuje się do środowego starcia o wszystko ze Szwedami.
Komentarze