- FC Barcelona kupiła przed rokiem Julesa Kounde za 50 milionów euro
- Piłkarz dobrze się zaadaptował, ale nie jest w pełni zadowolony ze swej sytuacji
- Choć obie strony oficjalnie potwierdzały chęć dalszej współpracy, sytuacja finansowa klubu może zmusić Blaugranę do rozstania z Francuzem
Odejście Kounde znów możliwe
FC Barcelona przed rokiem wygrała walkę z Chelsea o Julesa Kounde. Ostatecznie zapłaciła za reprezentanta Francji 50 milionów euro. Ten nie zawiódł. Był członkiem najlepszej defensywy La Ligi, która poprowadziła Blaugranę do pierwszego od czterech lat mistrzostwa Hiszpanii. Sam 24-latek jest jednak niezadowolony z konieczności gry na prawej obronie, gdy preferuje występy na środku tej formacji. Choć sam zainteresowany zdementował plotki na temat chęci odejścia z klubu, jest ono niewykluczone.
Duma Katalonii wciąż ma spory problem, by zmieścić się w limitach finansowych La Ligi. Klub zdołał zarejestrować umowy Gaviego i Ronalda Araujo, ale w kolejce czekają nowe kontrakty Alejandro Balde, Marcosa Alonso czy Sergiego Roberto. Nie mówiąc już o nowych nabytkach, które niebawem powinny trafić do stolicy Katalonii. Dlatego też Sport donosi, że klub jest skłonny wysłuchać ofert za Francuza. Jeśli otrzyma lukratywną ofertę, istnieje możliwość, że ją zaakceptuje.
Kounde w minionym sezonie rozegrał 40 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich bramkę i sześć asyst.
Czytaj więcej: Rodgers zmieni plany? Kusi go wielki powrót.
Komentarze