Kosztował PSG ponad 90 milionów euro. Enrique nie widzi dla niego miejsca

Randal Kolo Muani w 2023 roku trafił do Paris Saint-Germain. Wielka inwestycja się nie spłaciła, a napastnik jest tylko rezerwowym. Luis Enrique nie widzi dla niego miejsca - donosi "L'Equipe".

Luis Enrique
Obserwuj nas w
fot. Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Luis Enrique

PSG pozbędzie się niechcianego snajpera?

Randal Kolo Muani po imponującym sezonie w Eintrachcie Frankfurt stał się celem europejskich gigantów. Łączono go z Manchesterem United czy Bayernem Monachium, a ostatecznie na bardzo kosztowną inwestycję zdecydowało się Paris Saint-Germain. Reprezentant Francji wrócił do rodzimego kraju za kwotę ponad 90 milionów euro. Uważano ją za zdecydowanie przesadzoną, natomiast snajper pragnął potwierdzić, że faktycznie jest tyle warty.

Jego debiutancki sezon na Parc des Princes nie był szczególnie udany. Nie przebił się na stałe do wyjściowej jedenastki, a w najważniejszych meczach był tylko rezerwowym. Uzbierał 44 występy, w których zgromadził 12 bramek. To zdecydowanie za mało w drużynie, która dominuje nad większością swoich rywali i tworzy sobie mnóstwo okazji strzeleckich.

POLECAMY TAKŻE

Kolo Muani wierzył, że po trudnym roku wreszcie się zaaklimatyzuje i nowa kampania będzie dla niego już dużo lepsza. Nastawienia wobec niego nie zmienił jednak Luis Enrique, który nie jest zwolennikiem jego umiejętności. Francuz ma braki techniczne, a jego charakterystyka nie pasuje do tego, czego od napastnika oczekuje hiszpański szkoleniowiec.

PSG powoli godzi się z faktem, że wydane na niego pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Enrique nie wiąże przyszłości z Kolo Muanim i najchętniej by się go pozbył. “L’Equipe” donosi, że ostateczna decyzja w tej sprawie należy właśnie do menedżera. Paryżanie mają świadomość, że obecnie nie wyciągną ze sprzedaży swojego podopiecznego zbyt dużych pieniędzy.

Komentarze