Przemysław Płacheta nie przebił się do składu Norwich City. Polak w poszukiwaniu regularnych występów może przenieść się do Grecji.
- W sezonie 2022/2023 Przemysław Płacheta może już nie być piłkarzem Norwich
- W przypadku Polaka możliwy jest transfer definitywny
- 24-latek może trafić do ligi greckiej
Ateny dobrym miejscem dla Polaków
Występy AEK-u w rundzie wiosennej minionego sezonu obserwowało wielu Polaków. W Atenach występowało bowiem dwóch kadrowiczów, w dodatku grających na bardzo zbliżonej pozycji. Mowa o Grzegorzu Krychowiaku i Damianie Szymańskim. Pierwszy z nich trafił tu na kilka miesięcy z Krasnodaru (wypożyczenie). Z kolei drugi Polak gra w Atenach od dwóch i pół roku.
Okres wypożyczenia Krychowiaka zakończył się i piłkarz wrócił do Krasnodaru. AEK dalej reprezentował będzie zaś Szymański. Mimo tego liczba Polaków w Atenach z minionej wiosny może pozostać taka sama. Grecki klub zainteresowany jest tym, aby w ich drużynie był Przemysław Płacheta.
Polski skrzydłowy do Norwich trafił w lipcu 2020 roku ze Śląska Wrocław za trzy miliony euro. Od tego czasu Płacheta miał nieliczne momenty, gdy występował w podstawowym składzie dłużej, niż kilka meczów z rzędu. 24-latek dla angielskiego klubu wystąpił łącznie 42 razy. Strzelił jednego gola oraz zaliczył trzy asysty.
Z występów i formy Płachety nie są zadowolone obie strony, więc rozstanie może być korzystne. Zainteresowane Polakiem jest Birmingham City. W tym przypadku byłoby to wypożyczenie. Z kolei zmiana klubu na zagraniczny wiązałaby się z transferem definitywnym. Na taki liczy raczej AEK. Ekipa z Aten zabiega o 24-latka.
Czytaj także: Nowa era w Premier League. City i Liverpool wyznaczają kierunek
Komentarze