FC Barcelona nie chce zmarnować okazji na wzmocnienia
FC Barcelona ma za sobą sezon, którego nie może zaliczyć do udanych. Katalończycy nie tylko nie zawojowali krajowego podwórka w La Liga i Copa del Rey, ale też nie zaistnieli na europejskiej scenie. W związku z tym latem klub planuje się wzmocnić, aby w kolejnej kampanii wrócić na szczyt.
Serwis Fichajes.net dał do zrozumienia, że niebawem powinien zostać sprzedany przez Barcę pakiet udziałów o wartości 40 milionów euro. Ma trafić do jednego z europejskich inwestorów. Dzięki takiemu rozwiązaniu Blaugrana będzie mogła wykonać krok w kierunku odzyskania stabilności finansowej. To może sprawić, że Barcelonę niebawem wzmocnią ważni gracze.
Źródło podaje, że klub z Camp Nou mogą wkrótce zasilić tacy gracze jak: Jeremie Frimpong, Mikel Merino czy Nico Williams. Pierwszy z wymienionych to Holender, broniący barw Bayeru Leverkusen. Zawodnik budzi zainteresowanie kilku europejskich gigantów. Kandydatem do wzmocnienia Katalończyków jest też defensywny pomocnik Realu Sociedd San Sebastian. Merino ma kontrakt z Baskami do końca czerwca przyszłego roku, więc Barca może spróbować wynegocjować transfer z udziałem gracza za mniej niż 50 milionów euro. Na tyle piłkarz jest wyceniany. W końcu celem Barcy jest też gwiazda Athletic Bilabo. Nico Williams to 21-latek, który na brak ofert nie może narzekać. Ten zawodnik może być jednocześnie największym wyzwaniem transferowym dla władz giganta La Liga.
Nowy sezon w lidze hiszpańskiej wystartuje 18 sierpnia i ma potrwać do 25 maja 2025 roku.
Czytaj więcej: Manchesteru United zainteresowany gwiazdą Serie A
Najbardziej realistyczny transfer to Nico Williams. On sam powiedział, że nie chce iść do premier league, tylko do Barcy