Christian Falk potwierdził, że klauzula wykupu opiewająca na 60 mln euro, którą zapisano w kontrakcie Christophera Nkunku z Lipskiem, jest dostępna tylko dla zagranicznych klubów. Tak więc nie mogli jej aktywować włodarze Bayernu Monachium czy Borussii Dortmund.
- Nkunku niemal na pewno zwiąże się z Chelsea
- Francuza obserwował również Bayern Monachium
- Bawarczycy jednak mieli utrudnione zadanie
Christopher Nkunku wyjedzie z Bundesligi
Jak wcześniej informowały światowe media z niemieckim dziennikiem “Bild” na czele, Christopher Nkunku podczas najbliższego letniego okienka transferowego niemal na pewno przeniesie się z Lipska do Chelsea. “The Blues” wpłacą klauzulę odstępnego (60 mln euro) i podpiszą długoterminowy kontrakt z francuskim zawodnikiem, który przeszedł już testy medyczne.
Co ciekawe, z pozyskania cofniętego napastnika w “promocyjnej cenie” nie mogły skorzystać niemieckie drużyny, ponieważ wspomniana wyżej klauzula wykupu była dostępna tylko dla zagranicznych zespołów. Tak więc Bayern Monachium czy Borussia Dortmund byli w gorszej sytuacji. Władze BVB i tak raczej nie przekonałyby Francuza, ale za to ekipa ze stolicy Bawarii jak najbardziej miała swoje argumenty i podobno bacznie śledziła jego sytuację.
Koniec końców Christopher Nkunku, który obecnie jest jedną z największych gwiazd Bundesligi, ma przeprowadzić się do Premier League. Usługami 8-krotnego reprezentanta “Trójkolorowych” oprócz Chelsea oraz Bayernu Monachium interesowały się również takie kluby jak Real Madryt czy Liverpool.
Christopher Nkunku w 13 spotkaniach trwającej kampanii strzelił 9 bramek i zanotował 1 asystę. Portal “Transfermarkt” wycenia go na 80 mln euro.
Komentarze