Klarowne stanowisko Premier League. Nici z awaryjnego transferu

Victor Moses w meczu z Legią
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Victor Moses w meczu z Legią

Victor Moses miał wzmocnić Burnley. Weto postawiła jednak Premier League, która nie zezwala na sprowadzanie zawodników z ligi rosyjskiej.

  • Burnley zamierzało sprowadzić Victora Mosesa
  • Nigeryjczyk nie opuści jednak Spartaka Moskwa
  • Zgody na transfer nie wydała Premier League

Premier League ramię w ramię z czołowymi ligami

Piłkarze Burnley po raz ostatni w Premier League wygrali 23 lutego, gdy pokonali 1:0 Tottenham. Od tego momentu zespół, którym dowodzi Sean Dyche zdobył tylko jeden punkt. Między innymi jego podopieczni są zaangażowani w walkę o utrzymanie w angielskiej elicie.

Broniące się przed spadkiem Burnley chciało sprowadzić piłkarza, który z pewnością wniósłby sporo jakości do zespołu. Transfer musiał jednak zostać odwołany, gdyż zgody na jego dokonanie nie wyraziła Premier League.

Na Toor Moor miał przenieść się Victor Moses, który reprezentuje aktualnie Spartak Moskwa. Nigeryjczyk w tym sezonie rozegrał 26 meczów. Strzelił w nich dwa gole oraz zaliczył cztery asysty. Prawy pomocnik postanowił opuścić Rosję ze względu na agresję tego kraju na Ukrainę. Umożliwiają to przepisy, które zatwierdziła FIFA.

Piłkarze z ligi rosyjskiej i ukraińskiej mogą związać się z nowymi klubami do 30 czerwca tego roku. Później muszą wrócić do swoich pracodawców. Moses nie zostanie jednak zawodnikiem Burnley, ponieważ Premier League postanowiła, że nie wyga zgody na sprowadzenie graczy z ligi rosyjskiej. Takie samo stanowisko ma również między innymi Serie A, czy Bundesliga. Z tego względu do Grecji musiał przenieść się Grzegorz Krychowiak, chociaż Polak wzbudził zainteresowanie klubów z Niemiec.

Czytaj także: Man Utd bez fajerwerków w Lidze Mistrzów. Miliardy funtów wydane i marne efekty

Komentarze