- Harrym Kane’em interesowały się tego lata zarówno Real Madryt, jak i Manchester United
- Oba kluby odstraszyła jednak cena wymagana przez Tottenham. 120 milionów euro to zbyt wiele, jak na gracza, który niebawem będzie obchodził 30. urodziny
- Kane wciąż liczy jednak na to, że Czerwone Diabły dojdą do porozumienia z Danielem Levym. Chce trafić na Old Trafford jeszcze tego lata
Kane wciąż ma nadzieję na głośny transfer
Harry Kane był przekonany, że tego lata zdoła mu się opuścić Tottenham. Wskazywały na to liczne znaki. Karim Benzema odszedł z Realu Madryt, przez co Królewscy poszukiwali klasowego napastnika. O rasową “dziewiątkę” nadal zabiega też Erik ten Hag, którego Manchester United jawi się jako bardziej interesujący projekt, niż ten londyński.
Na drodze do wymarzonych przenosin stanął jednak, jak zwykle, Daniel Levy. Biznesmen oczekuje około 120 milionów euro za swojego kapitana. Obaj wspomniani giganci postawili zatem weto. Nie zamierzają płacić tak horrendalnej kwoty za piłkarza, który niebawem będzie obchodził 30. urodziny. Napastnik wciąż ma jednak nadzieję, że prezes Spurs obniży swe oczekiwania. Manchester United jest skłonny wydać na napastnika reprezentacji Anglii około 90 milionów euro. 29-latek liczy, że taka kwota ostatecznie zadowoli Levy’ego.
Kane rozegrał w minionym sezonie 49 spotkań we wszystkich klubowych rozgrywkach. Zanotował w nich 32 bramki i pięć asyst.
Zobacz też: Oficjalnie: Kante w nowym klubie. Zarobi fortunę.
Komentarze