Juventus nie widział w nich przyszłości. Teraz są gwiazdami w nowych klubach

Juventus latem pożegnał wielu piłkarzy, których Thiago Motta i dyrektor Cristiano Giuntoli uznali za zbędnych. Jak zauważa "Sportitalia", dziś Kean, Huijsen czy Szczęsny świetnie radzą sobie w nowych klubach.

Wojciech Szczesny
Obserwuj nas w
SPP Sport Press Photo. / Alamy Na zdjęciu: Wojciech Szczesny

Szczęsny, Kean i Huijsen zachwycają, a Juventus może żałować

Juventus w ostatnich miesiącach przeżywa poważne problemy zarówno sportowe, jak i finansowe. Po zwolnieniu Thiago Motty i nieudanych transferach dyrektora sportowego Cristiano Giuntolego dodatkowo klub obserwuje, jak byli piłkarze świetnie radzą sobie w innych zespołach. “Sportitalia” stworzyła nawet specjalną jedenastkę zawodników, których Juventus latem uznał za nieprzydatnych, a którzy obecnie błyszczą w Europie.

Największe rozczarowanie kibiców budzi sprzedaż Moise’a Keana. Napastnik, wychowanek Juve, został latem oddany po sezonie bez choćby jednego gola w Serie A. Obecnie jest drugim najlepszym strzelcem ligi, zdobywając już 15 bramek w 26 spotkaniach dla Fiorentiny. Juventus pozbył się go rok przed końcem kontraktu, a teraz boleśnie odczuwa tę decyzję.

Podobnie wygląda sytuacja Deana Huijsena, który trafił do Bournemouth za ponad 15 mln euro. Obrońca doskonale radzi sobie w Premier League, zadebiutował niedawno w seniorskiej reprezentacji Hiszpanii, a media już informują o zainteresowaniu Realu Madryt i transferze rzędu kilkudziesięciu milionów euro.

Zobacz również: Arkadiusz Milik jak Yeti. Co się z nim dzieje? (WIDEO)

Zaskoczeniem okazał się również Wojciech Szczęsny, który zdecydował się wznowić karierę i obecnie imponuje w barwach Barcelony. Polski bramkarz zachował już osiem czystych kont w 16 występach, pomagając klubowi zarówno w lidze hiszpańskiej, jak i Lidze Mistrzów.

Do jedenastki trafił również Adrien Rabiot, choć akurat Francuz dostał od Juventusu ofertę nowej umowy. Gorzej radzą sobie natomiast Federico Chiesa w Liverpoolu i Matias Soule w Romie, obaj jednak cierpią z powodu braku regularnej gry. Ponadto w zestawieniu znaleźli się Miretti, Danilo, Rugani i Caviglia.

Sportitalia podkreśla, że błędy kadrowe mogą kosztować Juventus wiele milionów euro. Presja na Giuntolego rośnie, a kibice mają coraz więcej wątpliwości, czy odpowiednio zarządza zespołem.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze