Juventus szuka kupca na pomocnika. Premier League i Arabia w grze

Nicolo Fagioli może zimą opuścić Juventus. Choć 22-latek wciąż jest związany kontraktem z klubem do 2028 roku, pojawiają się oferty z Anglii i Arabii Saudyjskiej.

Thiago Motta
Obserwuj nas w
Nicolò Campo / Alamy Na zdjęciu: Thiago Motta

Fagioli w styczniu może opuścić Juventus

Nicolo Fagioli, wychowanek Juventusu, w ostatnich tygodniach zmaga się z trudnym okresem w swojej karierze. Jego sytuacja w drużynie stale się pogarsza, co potwierdziła absencja w derbach Turynu, mimo że zespół zmagał się z problemami kadrowymi. Brak miejsca w składzie to efekt coraz słabszych występów i niespełnionych oczekiwań trenera Thiago Motty, który po meczu w Lipsku publicznie wyraził potrzebę większej stabilności w grze Fagioliego. Niestety, od tamtej pory Włoch stracił na znaczeniu w drużynie.

POLECAMY TAKŻE

Według doniesień “La Gazzetta dello Sport,” na horyzoncie pojawiła się poważna propozycja z Arabii Saudyjskiej. Kluby z tamtejszej Pro League przyciągają zawodników wysokimi kontraktami i gotowością do wydania kwot rzędu 25-30 milionów euro, co odpowiada wycenie Juventusu za Fagiolego. To oferta, którą turyński klub mógłby zaakceptować bez oporów, zwłaszcza że cała kwota transferu stanowiłaby czysty zysk – Fagioli trafił do Juventusu z Cremonese w 2015 roku jako młody zawodnik i nie obciąża klubowego budżetu w ramach amortyzacji.

Zainteresowanie Fagiolim zgłaszają również kluby z Anglii, jednak to propozycje z Arabii wydają się bardziej konkretne i lukratywne. Dla piłkarza byłaby to szansa na finansowe zabezpieczenie kariery, choć oznaczałaby odejście z europejskiej piłki na rzecz mniej prestiżowej ligi.

Dalszy los Fagioliego zależy od tego, czy znajdzie porozumienie z potencjalnym nowym klubem. Juventus, jak podkreśla “IlBianconero.com”, nie zamierza stawać na drodze transferowi pomocnika. W obliczu trudnej sytuacji sportowej i spadku roli w zespole, odejście wydaje się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.

Zobacz również: Real Madryt podjął decyzję ws. kluczowego transferu

Komentarze