Araujo i Juventus – kluczowe rozmowy po Superpucharze Hiszpanii
Ronald Araujo może stać się jedną z największych niespodzianek zimowego okna transferowego. Chociaż Urugwajczyk powrócił do gry po kontuzji i zaprezentował solidną formę w meczu przeciwko Barbastro, jego sytuacja w Barcelonie pozostaje skomplikowana. Duet Cubarsi-Inigo Martinez zamknął mu drogę do wyjściowego składu, co skłania zawodnika do rozważenia swojej przyszłości.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Juventus, prowadzony przez Thiago Mottę, dostrzega w Araujo lidera defensywy i chętnie widziałby go w swoim składzie jeszcze w tym sezonie. Stara Dama planuje przedstawić ofertę, w której preferowanym rozwiązaniem byłaby opcja wypożyczenia z możliwością wykupu. Jednak Barcelona jest zdecydowana – nie zaakceptuje wypożyczenia, oczekując konkretnej propozycji transferu.
Blaugrana, świadoma wartości Araujo, wycenia go na około 55 milionów euro. Mimo że zawodnik ma kontrakt ważny do 2026 roku, klub rozumie, że latem jego wartość może spaść, gdyż będzie zbliżać się do końca umowy. Trener Hansi Flick ceni Urugwajczyka, ale obecna konfiguracja składu nie pozwala mu na regularne występy.
Zobacz wideo: Absurdalnie wysokie wyceny piłkarzy Realu Madryt
Negocjacje, jeśli w ogóle ruszą, rozpoczną się dopiero po zakończeniu Superpucharu Hiszpanii, by nie rozpraszać ani zawodnika, ani drużyny przed walką o tytuł. Jednak ekonomiczna sytuacja Juventusu może stanowić przeszkodę w realizacji tego transferu. Na ten moment wszystko wskazuje na to, że Araujo pozostanie w Barcelonie przynajmniej do końca sezonu, chyba że Stara Dama przedstawi ofertę, której Blaugrana nie będzie mogła odrzucić, twierdzi “Sport”.
Komentarze