Według doniesień Marki, Tottenham był skłonny zapłacić klauzulę odstępnego za Julena Lopeteguiego. Szkoleniowiec Sevilli – i były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii – nie był jednak zainteresowany przeprowadzką.
- Tottenham wciąż poszukuje nowego trenera
- Spurs chcieli wykupić Lopeteguiego z Sevilli, ale trener nie był zainteresowany propozycją
- Najbliżej objęcia stanowiska w zespole z Londynu jest Paulo Fonseca
Lopetegui odmówił Tottenhamowi
Odkąd Spurs w kwietniu zwolnili Jose Mourinho, funkcję tymczasowego trenera pełni Ryan Mason.Jak donosi Marca, Tottenham wybrał dość niecodzienny kierunek poszukiwań nowego szkoleniowca.
Hiszpańscy trenerzy nie są w ostatnim czasie wziętym towarem eksportowym. Julen Lopetegui odnosi jednak w Sevilli niezwykłe sukcesy. W ciągu dwóch lat wygrał z Andaluzyjczykami Ligę Europy, a ponadto poprowadził drużynę do rekordowego, pod względem punktowym, wyniku w La Lidze. Pod jego wodzą rozwijają się kolejni zawodnicy, a sam trener jest nie tylko elastyczny taktycznie, ale i dba o odpowiednie przygotowanie fizyczne.
Te wszystkie aspekty wpłynęły na decyzję Daniela Levy’ego. Prezes Tottenhamu zdecydował się bowiem zaproponować Sevilli opłacenie klauzuli odstępnego hiszpańskiego szkoleniowca. Ta miała wynosić niewiele, bo zaledwie pięć milionów euro. Lopetegui szybko storpedował ten pomysł. Czuje się w Sevilli doceniany i ceni sobie współpracę z dyrektorem sportowym, Monchim. Ma zamiar wypełnić kontrakt obowiązujący jeszcze przez trzy sezony. Obecnie najbliżej posady w Tottenhamie jest Paulo Fonseca.
54-latek przez niespełna dwa lata prowadził reprezentację Hiszpanii, z którą awansował na mistrzostwa świata w Rosji. W turnieju finałowym już jednak La Rojy nie poprowadził. Zdecydował się bowiem przyjąć ofertę Realu Madryt, co Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej (RFEF) uznał za zniewagę i zastąpił go Fernando Hierro. Jego romans z Królewskimi zakończył się po czterech miesiącach, ale w Sevilli Lopetegui odzyskał dawną renomę.
Komentarze