Bayern musi czekać na Kimmicha
Bayern Monachium w ostatnich miesiącach wypracował porozumienia z takimi gwiazdami, jak Alphonso Davies, Jamal Musiala czy Manuel Neuer. Na tym nie koniec, bowiem rozmowy kontraktowe nieustannie trwają. Priorytetem giganta z Allianz Arena jest podpisanie nowej umowy z Joshuą Kimmichem, czyli absolutnym liderem drużyny na boisku oraz w szatni. W tym sezonie pomocnik prezentuje się znakomicie, a współpraca z Vincentem Kompanym wyraźnie mu służy. Bawarczycy nie mają wątpliwości, że jego odejście byłoby gigantyczną stratą, dlatego nie chcą do tego dopuścić.
Gdy wydawało się, że porozumienie zostanie finalnie osiągnięte, Bayern wycofał ofertę nowego kontraktu. Wynikało to z braku zdecydowania Kimmicha, który w dalszym ciągu się waha. Klub oczekiwał szybszej decyzji, lecz ta nie nastąpiła. Po wygranym meczu z Bayerem Leverkusen reprezentant Niemiec został zapytany o swoją przyszłość. Zdradził, dlaczego trwa to tak długo.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
– Inne kluby odgrywają rolę w kwestii mojej decyzji dotyczącej przyszłości. Nie zdradzę, które dokładnie, natomiast decyzja niebawem zostanie podjęta – przekazał.
Bayern czeka na sygnał ze strony zawodnika, a wówczas oferta ponownie wyląduje na stole. Media donoszą, że o Kimmicha walczą takie kluby, jak Arsenal czy Paris Saint-Germain. Dołączyć do nich miała ostatnio również Chelsea. Dla niemieckiego pomocnika kluczowy jest aspekt sportowy – nie ma pewności, czy Bayern zmierza w dobrym kierunku i będzie w stanie walczyć o najwyższe cele również w kolejnych latach.
Komentarze