Borussia Dortmund nie ma najmniejszego zamiaru stracić Erlinga Haalanda w trakcie letniego okna transferowego. Media donoszą, że niemiecki klub zgodzi się na jego odejście dopiero w 2022 roku. Kwota nie będzie niższa niż 150 milionów euro.
W czwartek internet obiegły zdjęcia Mino Raioli i ojca Erlinga Haalanda na lotnisku w Barcelonie. Prasa donosiła, że spotkali się z Joanem Laportą, by prezydent Blaugrany mógł przekonać Norwega do swojego projektu. Z Katalonii agent wraz z ojcem napastnika ruszyli do Madrytu.
Rewelacje te nie oznaczają jednak, że Haaland jest coraz bliżej opuszczenia Borussii Dortmund. Tak przynajmniej przekonują działacze z Niemiec. Dyrektor sportowy Michael Zorc miał powiedzieć, że klub nie sprzeda Norwega wcześniej niż za rok. Oczekiwać będzie poza tym kwoty nie mniejszej niż 150 milionów euro.
Zorc potwierdził przy okazji, że rozmawiał ostatnio z Mino Raiolą. – Przedstawiliśmy mu bardzo jasno, jakie jest nasze stanowisko w tej sprawie – powiedział dyrektor, którego zacytował dziennikarz Fabrizio Romano.
Zainteresowanie europejskich marek nie może nikogo dziwić. 20-letni napastnik rozegrał w tym sezonie 31 meczów dla BVB we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 33 bramki i osiem asyst.
Follow @goalpl
Komentarze