Frenkie de Jong był łączony z transferem do Premier League. Barcelona liczyła na jego sprzedaż, ale przyszłość Holendra zmieniła się.
- Barcelona chce, aby Frenkie de Jong wciąż reprezentował jej barwy
- Holender miałby jednak zgodzić się na gorsze warunki finansowe
- Presję na piłkarzu wywarł Joan Laporta
Barcelona chce zatrzymać de Jonga
Frenkie de Jong miał być piłkarzem, który sprawi, że Barcelona będzie choć trochę spokojniejsza o swoje finanse. Klub dążył do sprzedaży holenderskiego pomocnika, negocjując długo z Manchesterem United. Porozumienie zostało nawet wypracowane. Piłkarz miał opuścić Camp Nou za 85 milionów euro z bonusami. Pojawił się jednak poważny problem w finalizacji transakcji.
Barcelona zastanawiała się już pewnie jak spożytkować pieniądze ze sprzedaży de Jonga. Tymczasem Holender nie zamierzał opuścić Camp Nou. Jego zamiarem było pozostanie w drużynie Xaviego, gdyż nie interesował go projekt sportowy Manchesteru United, który nie zagra w Lidze Mistrzów. Barcelona odwróciła zatem sytuację i dzisiaj twierdzi, że Holender jest dla nich bardzo ważny, a cel to zatrzymanie de Jonga, który musi jednak prawdopodobnie pójść na ustępstwa finansowe.
– On chce zostać, a my chcemy, żeby został. To jest najważniejsze. Jasne jest, że mamy nową skalę wynagrodzeń i wszyscy gracze muszą się do niej dopasować. Staramy się, aby ci zawodnicy zrozumieli klubową rzeczywistość. Mamy do czynienia z rachunkiem płac, który wzrósł o ponad 40%. Wszyscy musimy się wysilić. Zrobimy wszystko, co możliwe, aby został i mamy nadzieję, że gracz zrobi wszystko, co możliwe, aby zostać – powiedział Joan Laporta.
Czytaj także: Robert Lewandowski w muzyce. Zachwyt, Żubrówka i “dupek”
Komentarze