Kibice muszą uzbroić się w cierpliwość, Arsenal odkłada transfer na lato
Arsenal ostatni mecz rozegrał ponad tydzień temu, gdy w środku tygodnia rywalizowali z Newcastle w Carabao Cup. Rewanżowe starcie w półfinale krajowego pucharu zakończyło się porażką (0:2). Tym samym podopieczni Mikela Artety odpadli z turnieju tuż przed finałem.
Następne spotkanie Kanonierzy rozegrają dopiero w weekend, gdy zmierzą się na wyjeździe z Leicester. Dłuższą przerwę pomiędzy meczami londyńczycy wykorzystali na krótkie zgrupowanie w Dubaju. Niestety na jednym z treningów kontuzji doznał Kai Havertz.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Reprezentant Niemiec zerwał ścięgna uda, przez co czeka go dłuższa przerwa w grze. Uraz zawodnika mocno komplikuje plany taktyczne Mikela Artety, ponieważ Arsenal został bez nominalnego napastnika. Wobec tego istniała szansa, że The Gunners zdecydują się na awaryjny transfer. Jednak informacje przekazane przez Fabrizio Romano ws. potencjalnego zakontraktowania nowej dziewiątki nie ucieszą fanów angielskiego zespołu.
Dziennikarz poinformował, że Arsenal nie będzie próbował zakontraktować nikogo z wolnego transferu. Mikel Arteta jest zdeterminowany, aby znaleźć rozwiązanie wewnątrz zespołu. Warto dodać, że niebawem w Londynie spodziewają się powrotu Bukayo Saki i Gabriela Martinellego. Ewentualny transfer nowego napastnika nastąpi nie wcześniej niż podczas letniego okna transferowego.
Arsenal na ten moment zajmuje 2. miejsce w Premier League z dorobkiem 50 punktów. Po 24. kolejkach ich strata do Liverpoolu wynosi 7 punktów.
Komentarze