Brak awansu do Ligi Mistrzów furtką do odejścia Haalanda
Erling Haaland to bez wątpienia jeden z najlepszych obecnie piłkarzy na świecie. Norweg od kilku lat broni barw Manchesteru City, z którym niedawno związał się wieloletnią umową. Napastnik w styczniu podpisał z klubem kontrakt aż do 2034 roku. Co więcej, wspomniana umowa ma być jedną z najwyższych w historii sportu.
Decyzja o przedłużeniu pobytu na Etihad Stadium oznacza, że teoretycznie Haaland w dniu zakończenia kontraktu będzie mieć 34 lata. Tym samym wynika z tego, że większość kariery spędziłby w Manchesterze City. Jednak nie można wykluczyć, że w pewnym momencie będzie chciał poszukać nowych wyzwań. Ułatwić mu to może tajemnicza klauzula, o której poinformował portal El Nacional.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Ich zdaniem w kontrakcie znalazł się zapis, który otwiera gwieździe drogę do zmiany klubu. Konkretnie chodzi o brak awansu do Ligi Mistrzów. Jeśli Obywatele nie wywalczą kwalifikacji do najbardziej prestiżowych rozgrywek piłkarskich, Haaland będzie mógł bez problemów opuścić obecny zespół.
Biorąc pod uwagę kryzys, z jakim zmaga się Manchester City, nie można wykluczyć takiego scenariusza. Obecnie podopieczni Pepa Guardioli zajmują dopiero 5. miejsce w Premier League z dorobkiem 41 punktów. Natomiast istnieje duże prawdopodobieństwo, że liga angielska otrzyma dodatkowe miejsce w Lidze Mistrzów, co może ułatwić sprawę The Citiziens.
Komentarze