Mohamed Salah i Sadio Mane mogli reprezentować Bayern Monachium. O tym dlaczego mistrz Niemiec nie sprowadził tych piłkarzy, opowiedział Christian Falk w podcaście “Bayern Insider”.
- Mohamed Salah i Sadio Mane stanowią o sile Liverpoolu
- Egipcjanin i Senegalczyk mogli jednak reprezentować Bayern
- O tym dlaczego nie trafili oni do Monachium opowiedział Christian Falk
Bayern mógł mieć kosmiczną ofensywę
W składzie Bayernu Monachium jest mnóstwo ofensywnie usposobionych piłkarzy klasy światowej. Najlepiej potwierdza to Robert Lewandowski, który w sezonie 2021/2022 strzelił już 22 gole. Jego koledzy również nie próżnują i masowo strzelają gole. Dzięki temu Bawarczycy mają jedną z najlepszych ofensyw na świecie. Jej siła rażenia mogła być jeszcze większa.
Z Bayernem łączy się mnóstwo piłkarzy. Często są to tylko plotki, które mają na celu zwiększenie ceny za piłkarza. Faktem jest jednak to, że mistrz Niemiec w latach 2015-2017 obserwował Mohameda Salaha, co potwierdził świetnie poinformowany dziennikarz Christian Falk w podcaście “Bayern Insider”. Wówczas Egipcjanin poszukiwał regularnej gry. Dlatego był wypożyczany z Chelsea do Romy. Bayern chciał mieć Salaha w swoich szeregach, ale wówczas nie mógł zagwarantować 29-latkowi satysfakcjonującej go liczby minut na boisku.
Salah aktualnie imponuje formą w Liverpoolu, podobnie jak Sadio Mane. Senegalczyk także mógł grać na Allianz Arenie. 29-latek 2014 roku opuszczał RB Salzburg i zasilał szeregi Southampton. Dlaczego nie trafił jednak do Bayernu? Mistrz Niemiec uznał, że 23 miliony euro, które trzeba było zapłacić za Mane, to za dużo. On i Salah są dzisiaj wyceniani przez portal Transfermarkt łącznie na 185 milionów euro.
Czytaj także: Giganci mogą wykorzystać bierność Bayernu ws. Comana
Komentarze