Josko Gvardiol to jeden z najbardziej rozchwytywanych środkowych obrońców. Chorwat, który ma za sobą świetny mundial, jest priorytetem w kwestii wzmocnienia tej pozycji dla Realu Madryt. Zdaje się, że to właśnie Królewscy są obecnie faworytami do sprowadzenia defensora RB Lipsk.
- Josko Gvardiol powszechnie uważany jest za jednego z najlepszych środkowych obrońców młodego pokolenia
- 20-latek wzmocnił swoją pozycję świetnymi występami na Mistrzostwach Świata w Katarze
- Faworytem do sprowadzenia gracza RB Lipsk jest obecnie Real Madryt
Gvardiol Królewskim? Florentino Perez zagiął parol na Chorwata
Josko Gvardiol rozgrywa swój drugi sezon w barwach RB Lipsk. Od razu, gdy przybył do Bundesligi, widać było, że mamy do czynienia z defensorem nieprzeciętnym. Pomimo młodego wieku piłkarz szybko przebił się do wyjściowego składu, zarówno Byków, jak i reprezentacji Chorwacji. Obecnie 20-latek uznawany jest za jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników na swojej pozycji. Występował już z powodzeniem w Lidze Mistrzów, a ostatnio udowodnił swoją wartość na najwyższym poziomie. Z pewnością fani na zawsze zapamiętają indywidualną akcję Leo Messiego, w której Argentyńczyk ośmieszył Gvardiola. Wyłączając jednak tę sytuację, reprezentant Chorwacji rozegrał spektakularne Mistrzostwa Świata Katarze. Weryfikacja na poziomie mundialu sprawiła, że stoper znalazł się wysoko na liście niemal wszystkich wielkich klubów na świecie.
Styl gry Gvardiola zdaje się idealnie pasować do Premier League. Wiemy też, że RB Lipsk oczekuje za swego podopiecznego małej fortuny, a angielskim klubom najłatwiej byłoby spełnić wysokie oczekiwania. Sam piłkarz marzy jednak o przenosinach do Realu Madryt. Królewscy również dysponują sporym budżetem, a do tego regularnie sięgają po najważniejsze trofea. Jak donosi kataloński Sport, to właśnie Los Blancos są obecnie faworytami do sprowadzenia wschodzącej gwiazdy. Do transferu dojdzie najprawdopodobniej jeszcze w 2023 roku.
Gvardiol rozegrał 19 spotkań dla Byków w tym sezonie. Strzelił w nich dwa gole. Portal Transfermarkt wycenia go na 75 milionów euro, ale chętny nabywca musi być gotowy nawet na większy wydatek.
Czytaj więcej: Emery chce pozbyć się mistrza świata.
Komentarze