Guler wciąż gra niewiele. Wypożyczenie dobrym rozwiązaniem?
Arda Guler trafił do Realu Madryt w 2023 roku za kwotę 20 milionów euro. O tureckiego pomocnika biły się największe kluby w Europie, w tym między innymi FC Barcelona czy Bayern Monachium. Kibice z niecierpliwością wyczekiwali, kiedy ten pokaże swój olbrzymi potencjał. Na prawdziwą szansę musiał czekać praktycznie do końca sezonu, bowiem wcześniej Carlo Ancelotti wolał stawiać na innych zawodników. 19-latek wykorzystał okazję, prezentując się bardzo dobrze. Wydawało się, że dla Królewskich będzie coraz istotniejszy, zwłaszcza po równie udanych występach na Euro 2024.
Rzeczywistość okazuje się dla Gulera brutalna. Spośród dwunastu meczów w tym sezonie od pierwszej minuty zagrał tylko trzykrotnie. Ancelotti przekonuje, że panuje nad sytuacją, a ofensywny pomocnik i tak gra więcej, niż w poprzedniej kampanii. Zdaje się jednak, że to mu nie wystarcza, bowiem powrócił temat opuszczenia przez niego Santiago Bernabeu.
Latem opcją było wypożyczenie, ale Real kategorycznie ją odrzucił. “AS” informuje, że transfer czasowy znów stał się możliwy. Zainteresowanie sprowadzeniem go wykazuje Fenerbahce, którego jest wychowankiem. W Turcji uważają, że ten ruch byłby korzystny dla obu stron, gdyż Guler miałby szansę na regularną grę, a klub poważnie by się wzmocnił.
Fenerbahce planuje w najbliższym czasie skontaktować się z Realem Madryt, aby zapytać o możliwość wypożyczenia Gulera. Na takie rozwiązanie liczyłby Jose Mourinho, który wyczekuje odpowiedzi na transfer Victora Osimhena do Galatasaray.
Arda Guler powinien grać w pierwszym składzie Realu Madryt?
- Tak
- Nie
- Nie, ale powinien dostawać więcej minut
Komentarze