Guardiola uważa, że Bellingham to idealny następca De Bruyne
Kevin De Bruyne prawdopodobnie opuści Manchester City w najbliższym czasie. Gwiazdor jest łączony z przenosinami do saudyjskiego Al-Ittihad, które oferuje Obywatelom atrakcyjne pieniądze. Rzecz jasna sam zawodnik również nie będzie mógł narzekać na słabą pensję.
Ostatnie problemy zdrowotne Belga oraz wiek, który może się przyczyniać do powstawania kolejnych urazów, skłaniają Man City do sprzedaży legendy. Kevin De Bruyne na przestrzeni dziewięciu lat rozegrał dla drużyny z Etihad Stadium aż 382 mecze. W tym czasie pomocnik zanotował 102 gole oraz 170 asyst, przyczyniając się do największych sukcesów w historii klubu.
Odejście tak znaczącej postaci na pewno spowoduje ogromną wyrwę, ale Pep Guardiola zdaje sobie sprawę z konieczności odmłodzenia składu. Według Defensa Central hiszpański trener żałuje, że Man City nie sięgnął w przeszłości po Jude’a Bellinghama. Ponoć szkoleniowiec uważa gwiazdę Realu Madryt za idealnego następcę Kevina De Bruyne.
Źródło informacji zaznacza oczywiście, że jest to niemożliwy transfer do przeprowadzenia. Bellingham jest nietykalny w Realu i Pep Guardiola doskonale o tym wie. W takiej sytuacji mówi się, że Man City może ruszyć po Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen.
Czytaj dalej: Dani Olmo wybrał kolejny klub! RB Lipsk dogaduje się z gigantem
Czy twoim zdaniem Bellingham i De Bruyne to podobni piłkarze?
- Zdecydowanie tak
- Raczej tak
- Może trochę
- Raczej nie
- Zdecydowanie nie
Komentarze