Griezmann bohaterem hitowego transferu wewnątrz La Liga?

Antoine Griezmann
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Antoine Griezmann

Antoine Griezmann może zostać bohaterem hitowego transferu wewnątrz La Liga. Jak donosi AS, Francuz może latem przenieść się do Athleticu Bilbao. Napastnik uzależnia jednak swoją decyzję od tego, czy nowym trenerem drużyny z kraju Basków zostanie Marcelo Bielsa. 

  • Griezmann od czasu powrotu do Atletico spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań
  • Przyszłość Francuza zależy od Rojiblancos, którzy mają obowiązek wykupić go z Barcy
  • 31-latek może latem trafić do Athleticu Bilbao

Marcelo Bielsa może odczarować Griezmanna?

Kariera Antoine’a Griezmanna od czasu powrotu do Atletico Madryt to równia pochyła. Piłkarz nie sprawdził się w FC Barcelonie i zdecydował się w ostatnim dniu letniego okienka transferowego przed sezonem 2021/22 udać na wypożyczenie do Rojiblancos. 31-latek w 39 meczach dla Atleti strzelił zaledwie osiem bramek i miał ogromne problemy z regularnością. Nie pomogły mu w tym także urazy, które prześladowały go w trakcie ostatniej kampanii.

Griezmann w tak słabej formie przestał być liderem Atletico Madryt i nie jest już postacią nietykalną. Niejasna pozostaje przyszłość Francuza, który zdaniem niektórych źródeł ma powrócić do Barcelony. Katalończycy z kolei wypożyczając zawodnika informowali o klauzuli obowiązkowego wykupu, która została uwzględniona w umowie z Atleti. Madrycki klub w swoim komunikacie nie poinformował o jej istnieniu, co rzuca cień wątpliwości odnośnie praw do karty zawodnika. Dziennikarze Sportu nie mają wątpliwości, że pomimo nieregularnych występów, warunki obowiązkowego wykupu zostały spełnione.

Dziennikarze madryckiego ASa poinformowali, że Griezmann może latem trafić do Athleticu Bilbao. O jego transfer zabiega Marcelo Bielsa, który jest faworytem do objęcia posady trenera zespołu z kraju Basków. Barca nie martwi się o to, czy zarząd Atletico wywiąże się z umowy, dlatego to właśnie od klubu z Madrytu zależy przyszłość Francuza.

Czytaj też: Deschamps zmartwiony formą swojej gwiazdy

Komentarze