Gnabry ponownie w Arsenalu?

Serge Gnabry
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Serge Gnabry

Serge Gnabry występował w Arsenal FC z przerwami, w latach 2011-2016. Na The Emirates Stadium niemiecki skrzydłowy nie zrobił jednak wielkiej kariery. W związku coraz bardziej prawdopodobnym fiasku sprowadzenia Raphinhy, Kanonierzy ponownie mogą być zainteresowani sprowadzeniem gracza Bayernu Monachium.

  • Arsenal FC powoli godzi się z myślą, że nie uda mu się kupić Raphinhy
  • Zdaniem Fabrizio Romano, największe szanse na transfer Brazylijczyka ma Chelsea FC
  • Kanonierzy zamiast asa Leeds United, chcą ponownie podpisać kontrakt z Serge Gnabrym

Arsenal zmienił obiekt zainteresowań

Maleją szanse Arsenal FC na kupno tego lata Raphinhy. Leeds United za swoją gwiazdę zażyczyło sobie bowiem 60 mln euro. A to dla Kanonierów zdecydowanie za dużo. Zdaniem znakomicie obeznanego w transferowych kulisach, dziennikarza sportowego Fabrizio Romano, obecnie faworytem w wyścigu po podpis Brazylijczyka jest Chelsea FC. CBS jednak donosi, że The Gunners znaleźli już nowy obiekt zainteresowań.

Arsenal chce bowiem wykorzystać przedłużające się negocjacje Bayernu Monachium z Serge Gnabrym i ponownie mieć u siebie niemieckiego skrzydłowego. Poprzednio Gnabry występował na The Emirates Stadium w latach 2011-2016, z przerwami na półroczne wypożyczenie do West Bromwich Albion. Kariery w Londynie 34-krotny reprezentant Niemiec wówczas nie zrobił, bo w ciągu pięciu lat rozegrał zaledwie 18 meczów, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył dwie asysty. W tamtym okresie był jednak zawodnikiem młodym i niedoświadczonym.

Teraz to reprezentant Niemiec pełną gębą oraz piłkarz, który walnie przyczynił się do tego, że Bawarczycy w ostatnich latach zdobyli wszystkie możliwe trofea, zarówno w kraju, jak i zagranicą. Co prawda, zdaniem CBS za 26-letniego skrzydłowego, Kanonierzy również zmuszeni będą wydać minimum 60 mln euro, ale w tym konkretnym przypadku, londyńscy działacze uważają, że ów piłkarz wart jest tej ceny.

Przeczytaj również: Gdzie trafi Raphinha? Trzy kluby w grze

Komentarze