Serge Gnabry ma nadzieję, że otwarty konflikt na linii Robert Lewandowski – Bayern Monachium zostanie zakończony pokojowo. Jednocześnie stwierdził, że problemy w rozmowach między stronami, nie ograniczają się do kwestii finansowych.
- Serge Gnabry zaapelował do Roberta Lewandowskiego i Bayernu Monachium o zakończenie publicznego sporu
- Niemiec znajduje się w podobnej sytuacji do Polaka. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze tylko przez rok
- Gnabry przyznaje, że problemem w rozmowach z Bayernem nie są tylko finanse
Gnabry liczy na zakończenie sporu
Serge Gnabry jest w bardzo podobnej sytuacji do Roberta Lewandowskiego. Jego kontrakt z Bayernem obowiązuje do czerwca 2023 roku i nic nie wskazuje na to, aby miał dojść do porozumienia w sprawie jego przedłużenia. Coraz częściej mówi się o jego możliwym odejściu z klubem już latem.
W czwartek Gnabry pojawił się na konferencji prasowej podczas zgrupowania reprezentacji Niemiec, co wykorzystali dziennikarze pytając go o konflikt na linii Lewandowski – Bayern oraz o jego sytuację. 26-latek zaapelował do swojego kolegi z drużyny oraz klubu o rozwiązanie publicznego sporu.
– Z mojego punktu widzenia to trochę przykre, jak to się tam odbywa. Mówię to jako kolega z drużyny, jako część klubu – powiedział Gnabry. – Dlatego mam nadzieję, że w jakiś sposób dojdzie tam do pokojowego porozumienia – dodał reprezentant Niemiec.
Nie tylko kwestie finansowe
Gnabry zaznaczył jednak ewentualne decyzje jego i Lewandowskiego o odejściu z klubu nie wynikają tylko z kwestii finansowych.
– To nie jest tak, że każdy z nas myśli tylko o pieniądzach. Są też inne kwestie, które odgrywają dużą rolę w dobrym samopoczuciu. Docenienie powinno płynąć z obu stron – od klubu do zawodnika i od zawodnika do klubu – dodał zawodnik Bayernu Monachium.
– Uważam, że w ostatnich latach wykonałem całkiem dobrą robotę i mamy przyzwoity dorobek, gdy grałem na pozycji środkowego napastnika, nawet jeśli nie jest to moja podstawowa pozycja – dodał.
Komentarze