Szkoleniowiec Paris Saint-Germain, Christophe Galtier, zdecydowanie wskazuje na Chelsea jako winnego nieudanego transferu Hakima Ziyecha w ostatnim dniu okienka transferowego.
- Galtier uważa Chelsea za winną niepowodzenia transferu Ziyecha
- Transfer Marokańczyka nie doszedł do skutku przez niedopatrzenie The Blues
- Anglicy wysyłali niekompletne dokumenty, który uniemożliwiły transfer
Młodzi zawodnicy PSG skorzystają na braku transferu Ziyecha
Paris Saint-Germain miało nadzieję, że w ostatnich godzinach styczniowego okienka transferowego uda im się wypożyczyć z Chelsea Hakima Ziyecha. Media donoszą jednak, że mimo osiągniętego porozumienia w tej kwestii The Blues trzykrotnie wysyłali niekompletne dokumenty, które uniemożliwiły przeprowadzenie tego transferu.
– Z różnych powodów nie mogliśmy sfinalizować transferu zawodnika, o którego zabiegaliśmy. Mam dobrych graczy. Ci młodsi również dostaną swoje szanse w drugiej części sezonu. Oczywiście przy napiętym harmonogramie trzeba uważać na kontuzje i zmęczenie – skomentował Galtier.
– Jestem zadowolony ze składu, który mieliśmy na początku sezonu. Mimo to, żałuję, że nie mogliśmy go wzmocnić po odejściu Pablo Sarabii. Uważam, że odpowiedzialność za to niepowodzenie nie spoczywa na naszym klubie. Tak to jest, takie jest życie. Teraz patrzymy przed siebie – dodał szkoleniowiec PSG.
Ziyech, który w tym sezonie zaliczył tylko cztery występy w Premier League dla Chelsea, utknął teraz w zachodnim Londynie, choć media spekulują, że reprezentant Maroka może jeszcze zimą przenieść się do ligi tureckiej, a konkretnie do Besikatasu.
Z kolei PSG jest zmuszone do korzystania zawodników z akademii, co może przynieść wielkie korzyści francuskiemu klubowi. W środę na listę strzelców w meczu z Montpellier wpisał się 16-letni Warren Zaire-Emery.
Zobacz również: Ziyech wciąż może opuścić zimą Chelsea
Komentarze