Eder Militao, Rodrygo oraz Vinicius Junior wreszcie otrzymali hiszpańskie obywatelstwa, co sprawia, że Real Madryt może sprowadzać graczy spoza Unii Europejskiej. Na celowniku “Królewskich” pozostaje Gabriel Jesus.
- Real Madryt interesował się Jesusem podczas ostatniego okienka
- Wówczas na przeszkodzie stanęły jednak rygorystyczne przepisy La Ligi
- Chodziło o limit piłkarzy spoza UE w składzie, co nie jest już problemem “Los Blancos”
Wróci temat przenosin Gabriela Jesusa do Realu Madryt?
Real Madryt w trakcie ostatniego letniego okna transferowego szukał jakościowego zmiennika dla Karima Benzemy i bardzo poważnie przyglądał się Gabrielowi Jesusowi. Sprowadzenie Brazylijczyka ostatecznie nie było możliwe z powodu obowiązujących przepisów La Ligi, które mówią o limicie zawodników spoza Unii Europejskiej w składzie.
Co prawda Eder Militao, Rodrygo Goes oraz Vinicius Junior otrzymali hiszpańskie obywatelstwa, ale stało się to już po zamknięciu przerwy na transakcje. To oznacza, że w kolejnych okienkach “Królewscy” nie będą mieli żadnych ograniczeń, jeżeli chodzi o pozyskiwanie piłkarzy spoza Unii Europejskiej.
Zobacz również:
Portal “Fichajes” podaje, że włodarze Realu Madryt nie wykluczają ponownego przyjrzenia się sytuacji Gabriela Jesusa, który od obecnej kampanii gra dla Arsenalu i radzi tam sobie bardzo dobrze. Wydaje się, że ewentualne przenosiny Brazylijczyka do stolicy Hiszpanii już zimą są wykluczone, ponieważ Carlo Ancelotti przyznał, że nie spodziewa się żadnych transferów w styczniu.
Gabriel Jesus w 15 spotkaniach aktualnych rozgrywek strzelił 5 bramek i zaliczył tyle samo asyst. Fachowy portal “Transfermarkt” wycenia go na 65 milionów euro.
Czytaj więcej: Depay zmieni otoczenie? Trzy opcje transferowe
Komentarze