Mimo konkurencji ze strony Bayeru Leverkusen to Nottingham Forest ostatecznie wygrało wyścig o podpis Felipe. Brazylijczyk we wtorek oficjalnie został ogłoszony zawodnikiem beniaminka Premier League.
- Nottingham Forest zależało, aby zimą sprowadzić z Atletico Felipe
- Brazylijczyk nie liczył się już w planach Diego Simeone
- We wtorek Forest oficjalnie ogłosili pozyskanie środkowego obrońcy
28. transfer Nottingham Forest stał się faktem
Nottingham Forest w ostatnich dniach zimowego okienka transferowego celowało w trzy ważne transfery. Beniaminkowi zależało na pozyskaniu Jonjo Shelveya, Felipe i Keylora Navasa. Transfer pomocnika Newcastle udało się sfinalizować na dzień przed zamknięciem okna, a klub zapłacił za niego ok. 12 milionów euro. Pozyskanie pozostałej dwójki okazało się nieco bardziej skomplikowane.
Do rywalizacji o pozyskanie stopera Atletico Madryt postanowił włączyć się Bayer Leverkusen. Działaczom Nottingham Forest zależało mocno na pozyskaniu doświadczonego Brazylijczyka, dlatego postanowili w pełni skoncentrować się na operacji i przebić ofertę ze strony Aptekarzy. Ta sztuka im się udała. We wtorek klub poinformował oficjalnie o pozyskaniu 33-latka.
Z uwagi na zaawansowany wiek zawodnika, Forest zdecydowali się podpisać z nim jedynie roczny kontrakt. Sztab szkoleniowy liczy, że obrońca za sprawą swojego doświadczenia wniesie stabilizację w szeregi obronne zespołu. Tym samym piłkarz po 3,5 pół roku rozstał się z Rojiblancos.
Przeczytaj: Nottingham nie zdąży z transferem Navasa?
Komentarze