Wbrew wcześniejszym doniesieniom szanse na transfer Roberto Firmino do Juventusu są znikome. Liverpool nie zamierza pozbywać się kolejnych piłkarzy przed rozpoczęciem nowego sezonu.
- Plotki o transferze Firmino do Juventusu były przesadzone
- Stara Dama zainteresowała się wprawdzie Brazylijczykiem, jednak negocjacje nie były tak zaawansowane, jak uważano
- Liverpool ustalił wysoką cenę odstępnego za swojego napastnika
Liverpool nie chce sprzedawać Firmino
W środę pojawiły się sugestię, że Juventus i Liverpool prowadzą zaawansowane negocjacje w sprawie transferu Roberto Firmino. Jego kontrakt z The Reds wygasa w czerwcu przyszłego roku.
Jednak bardzo szybko te doniesienia zostały sprostowane. Choć zainteresowanie Starej Damy Brazylijczykiem rzeczywiście się pojawiło, to jednak nie było one aż tak duże, jak napisały o tym niektóre media. Ta dezinformacja miała zostać spowodowana działaniami agentów zawodnika, którzy chcieli wzbudzić zainteresowanie ich klientem. Podobna sytuacja miała miejsce, gdy kilka lat temu Firmino opuszczał Hoffenheim.
Corriere dello Sport wyjaśnia tą sytuację. Juventus miał zaoferować za gracza The Reds 22,5 miliona funtów, bowiem na tyle władze bianconerich go wyceniły. Ta oferta jednak niemal natychmiastowo została odrzucona przez Liverpool, który nie chce pozbyć się Brazylijczyka za tak małą kwotę.
Zespół z Anfield Road miał ustalić znacznie wyższą cenę odstępnego za Firmino, która ma odstraszyć potencjalnych nabywców. Choć, jak zaznaczają media, nie jest powiedziane, że w przypadku wyższej oferty, The Reds nie zdecydują się sprzedać napastnika.
Juventus z kolei nie zamierza walczyć o Brazylijczyka za wszelką cenę. Według ostatnich doniesień Stara Dama planuje skupić swoją uwagę przede wszystkim na Timo Wernerze z Chelsea.
Zobacz również: Arsenal nie złożył oferty za Arthura. Pomocnik Juve może trafić do Valencii
Komentarze