- Santiago Gimenez błyszczy skutecznością na początku tego sezonu w Feyernoordzie
- Meksykaninem interesują się, między innymi, Real Madryt i Tottenham
- Według dziennikarza portalu 90min, Holendrzy oczekują za swego podopiecznego stu milionów euro
Sto milionów euro za gracza Feyenoordu?! Holendrzy stawiają zaporowe warunki
Santiago Gimenez to jedno z objawień początku tego sezonu. Reprezentant Meksyku ewidentnie zadomowił się już w Europie, bo start drugiej kampanii w barwach Feyenoordu Rotterdam notuje fantastyczny. 22-latek jest liderem strzelców Eredivisie, a ostatnio strzelił też swoje pierwsze gole w Lidze Mistrzów.
Holendrzy zrobią wszystko, by zapewnić sobie usługi snajpera na jak najdłużej. Zdają jednak sobie sprawę, że przy takiej skuteczności, piłkarz wzbudził zainteresowanie większych marek. W tym kontekście wymienia się, między innymi, Real Madryt oraz Tottenham. Graeme Bailey z portalu 90min wylewa jednak kubeł zimnej wody na zainteresowane strony. Dziennikarz donosi bowiem, że Feyenoord pozwoli podopiecznemu odejść tylko, jeśli wpłynie oferta rzędu stu milionów euro.
Znając politykę transferową Królewskich czy Spurs, trudno spodziewać się z ich strony wydania tak sporej kwoty na piłkarza nieprzetestowanego w najsilniejszej lidze. Jednak dopiero zimowe okno transferowe da odpowiedź, czy klub z Rotterdamu nie blefował aby, by podnieść wartość podopieczngo.
Gimenez rozegrał w tym sezonie już 11 meczów. Zanotował w nich 15 bramek i trzy asysty.
Czytaj więcej: Strach w PSG. Stagnacja w rozmowach z 17-letnim diamentem.
Komentarze