Atletico Madryt obserwuje sytuację Ferrana Torresa
Ferran Torres jest tylko rezerwowym w Barcelonie, co na pewno nie satysfakcjonuje 25-letniego Hiszpana. Dlatego media z Półwyspu Iberyjskiego spekulują na temat przyszłości prawego napastnika. Mimo że 48-krotny reprezentant Hiszpanii najczęściej melduje się na boisku z ławki rezerwowych, to jego statystyki naprawdę robią wrażenie. W aktualnym sezonie ceniony skrzydłowy rozegrał 32 spotkania, strzelił 13 goli oraz zaliczył 3 asysty, spędzając na murawie zaledwie 1127 minut.
Wychowanek Valencii bardzo często wchodzi w miejsce Roberta Lewandowskiego i doskonale sprawdza się w roli “jokera” na podmęczonego rywala. Ambicje Ferrana Torresa są jednak dużo większe – atakujący nie ukrywa, że chciałby być zawodnikiem podstawowego składu. Hansi Flick liczy na zatrzymanie 25-latka, aczkolwiek wszystko zależy od decyzji samego piłkarza. Gdyby Hiszpan zdecydował się na odejście, to zapewne nie narzekałby na brak zainteresowania.
Lewandowski w Barcelonie nie gra o pieniądze i transfer [WIDEO]
W ostatnich tygodniach pojawiła się informacja, że prawoskrzydłowy znajduje się na celowniku Manchesteru United, Liverpoolu oraz Aston Villi. Jak dowiedział się hiszpański portal “TodoFichajes.com”, kolejnym klubem zainteresowanym zakontraktowaniem Ferrana Torresa jest ligowy rywal Barcelony – Atletico Madryt. Diego Simeone podobno widziałby byłego zawodnika Manchesteru City w wyjściowej jedenastce swojej drużyny.
Komentarze