Kibice Barcelony w najbliższym czasie nie mogą liczyć na spektakularne ruchy transferowe ze strony klubu. Duma Katalonii chce podczas styczniowego okna transferowego wzmocnić drużynę, ale jak informuje Mundo Deportivo będzie dysponować skromnym budżetem transferowym.
- FC Barcelona w styczniu będzie dysponować skromnym budżetem transferowym
- Według Mundo Deportivo Duma Katalonii będzie mogła wyłożyć na nowych zawodników tylko 16 milionów euro
- Na celowniku katalońskiego klubu cały czas znajduje się Dani Olmo
Trudny okres Barcelony
Fani katalońskiego klubu po ostatnich transferowych ruchach w klubie mogą być przygnębieni. Latem z zespołem pożegnał się przede wszystkim Lionel Messi, który na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do Paris Saint-Germain. Z klubem pożegnał się również Antoine Griezmann, który zdecydował się na powrót do Atletico Madryt.
Klub już wcześniej za darmo zakontraktował Sergio Aguero, Memphisa Depay’a i Erika Garcię, a tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego do drużyny na zasadzie wypożyczenia dołączył Luuk de Jong. Wszystko wskazuje na to, że także w styczniu nie będzie można spodziewać się spektakularnych ruchów ze strony władz Barcelony.
Jak informuje Mundo Deportivo, Barcelona podczas najbliższego okna transferowego będzie mogła wydać na wzmocnienia zaledwie 16 milionów euro. Niska kwota jest również związana z limitem wydatków obowiązującym w La Liga.
Według hiszpańskiego dziennika na pierwszym miejscu listy życzeń klubu znajduje się zawodnik RB Lipsk i reprezentacji Hiszpanii Dani Olmo. Piłkarz wyceniany jest na znacznie większą kwotę, ale Barcelona mogłaby go sprowadzić początkowo na zasadzie wypożyczenia, ale z obowiązkowym wykupem.
Zobacz także: Laporta ma wymarzonego kandydata na trenera Barcelony
Komentarze