- FC Barcelona poszukiwała nowego prawego obrońcy
- Klub zmienia swoje priorytety i odpuszcza transfer na tę pozycję
- Na tej stronie defensywy grać będą piłkarze z obecnej kadry
FC Barcelona skupia się na innych wzmocnieniach
Prezydent FC Barcelony Joan Laporta jasno wskazał pozycje, na których zespół potrzebuje wzmocnień. Mówił o defensywie oraz ataku, a dokładniej zmienniku dla Roberta Lewandowskiego. Jednym z głównych celów wydawał się transfer nowego prawego obrońcy. Media przekonywały, że dla Dumy Katalonii liczą się przede wszystkim dwa nazwiska – Juan Foyth i Benjamin Pavard.
Za jednego i drugiego trzeba natomiast słono zapłacić. Zarówno Villarreal, jak i Bayern Monachium nie zamierzają rozstawać się ze swoimi zawodnikami. “Marca” informuje, że wobec sporych oczekiwań finansowych, FC Barcelona zmienia swoje priorytety i odpuszcza transfer nowego prawego obrońcy.
W przyszłym sezonie na tej pozycji będą grać piłkarze z obecnej kadry. Przez większość sezonu dobrze sprawdza się tam Jules Kounde, czyli nominalny stoper. Pomimo sugestii Francuza, Xavi Hernandez wciąż stawia na niego właśnie na prawej defensywie. Sporadycznie występuje tam także Ronald Araujo. Na przestrzeni całej kampanii na prawej obronie wystawiani byli również Sergi Roberto i Alejandro Balde. Na Camp Nou nie brakuje więc graczy, którzy mogą zająć miejsce na boku.
Zobacz również: FC Barcelona zgodna w temacie powrotu Messiego? “To jego dom”
Komentarze