- Ojciec Ansu Fatiego przyznał, że nie jest zadowolony z sytuacji syna w Barcelonie
- Dodał, że gdyby to zależało od niego, Ansu odszedłby z klubu
- 20-latkiem interesują się cztery kluby Premier League
Fati przeniesie się do Anglii? Może przebierać w ofertach
Nie ulega wątpliwości, że Ansu Fati nie rozgrywa najlepszego sezonu. Po długiej przerwie spowodowanej kontuzją 20-latek wrócił do zdrowia, ale na pewno nie do wysokiej formy. Pomimo tego, że od dłuższego czasu skrzydłowy nie zanotował dobrego występu, Xavi Hernandez wciąż daje mu kolejne szanse. Nie są to jednak szanse wystarczające – przynajmniej według ojca Ansu, Boriego. Ten przyznał, że nie podoba mu się, w jaki sposób Barcelona traktuje spadkobiercę numeru 10 po Leo Messim. Dodał nawet, że gdyby to zależało od niego, jego syn odszedłby z Camp Nou.
Sam zawodnik ponoć wściekł się na rodzica i powiedział Xaviemu, że nie podziela tego zdania. Nie ulega jednak wątpliwości, że Fati wzbudza zainteresowanie wśród zespołów Premier League. Już wiele miesięcy temu mówiło się o zakusach Manchesteru United. Sytuację śledzą również Chelsea, Newcastle United oraz Arsenal. Choć 20-latek prezentuje się ostatnio słabo, wciąż ma sporo czasu, by pokazać błysk, jakim imponował przed serią poważnych kontuzji. Każdy zainteresowany klub musi być jednak gotowy na spory wydatek. Klauzula odstępnego w umowie skrzydłowego wynosi miliard euro. I choć nikt w stolicy Katalonii nie liczy na zarobek tego rzędu, tylko wysoka oferta mogłaby skłonić Blaugranę do sprzedaży wychowanka.
Fati wystąpił w tym sezonie już w 38 meczach na wszystkich frontach. Zanotował w nich sześć bramek i trzy asysty.
Czytaj więcej: Flick skomentował “wędkę” dla 19-latka. “Musi przez to przejść”.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze