Nick Pope na celowniku Evertonu, Pickford w ogniu krytyki
Piłkarze Evertonu zaliczyli katastrofalny początek sezonu, przegrywając wszystkie cztery mecze i zajmują ostatnie miejsce w tabeli Premier League. Sean Dyche, nad którym pojawiły się czarne chmury, może niebawem stracić cierpliwość do Jordana Pickforda, jeśli jego słaba forma będzie się utrzymywać.
Oglądaj skróty meczów Premier League
70-krotny reprezentant Anglii, który przepuścił już 13 bramek w obecnym sezonie, nie popisał się podczas sobotniej porażki z Aston Villą (2:3). Drużyna Dyche’a po raz drugi z rzędu straciła dwubramkową przewagę.
Jak podaje “The Sun”, Everton ma plan, żeby w styczniu pozyskać Nicka Pope’a. 32-latek występuje na St James’ Park od połowy 2022 roku, a teraz jest rozpatrywany jako następca Pickforda. Ewentualna zmiana byłaby zaskakująca, biorąc pod uwagę, że jest numerem jeden Evertonu od 2017 roku, ale obecna sytuacja wymaga pilnych działań. Warto dodać, że jeszcze w maju doświadczonym golkiperem był zainteresowany Arsenal.
Everton jeszcze we wrześniu czekają starcia z Southampton w Pucharze Ligi Angielskiej, Leicester City oraz Crystal Palace w Premier League.
- Sprawdź także: Messi znów zachwyca w MLS po kontuzji [WIDEO]
Komentarze