Eriksen monitorowany przez niemieckiego giganta

Christian Eriksen
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Christian Eriksen

Christian Eriksen prawdopodobnie nie ma już przyszłości w zespole Interu Mediolan. Według włoskich mediów przedstawiciele Nerazzurrich są gotowi na pozbycie się go już podczas styczniowego okna transferowego. Duńczyk nie powinien jednak narzekać na brak zainteresowania, a według Tuttomercatoweb wśród klubów rozważających jego sprowadzenie jest Borussia Dortmund.

Czytaj dalej…

28-letni reprezentant Danii swojego pobytu we Włoszech zdecydowanie nie może zaliczyć do udanych. Eriksen do Interu Mediolan trafił pod koniec stycznia tego roku za 27 milionów euro z Tottenhamu Hotspur, w którym występował przez niemal siedem lat. Wydawało się, że Duńczyk będzie dużym wzmocnieniem drużyny prowadzonej przez Antonio Conte, a niektórzy widzieli w jego osobie przyszłego lidera.

Eriksen nie zdołał jednak odnaleźć się na włoskich boiskach. Choć do tej pory wystąpił w 22 spotkaniach Serie A, to jego forma pozostawiała i pozostawia wiele do życzenia. Doświadczonemu pomocnikowi udało się zdobyć tylko jednego gola i dołożyć do tego zaledwie dwie asysty. Oczekiwania wobec niego były zdecydowanie wyższe.

Eriksen może trafić do Niemiec

Opuszczenie przez Eriksena włoskiego zespołu wydaje się przesądzone i niewykluczone, że nastąpi to już w styczniu. Duńczyk mimo nieudanego pobytu na Półwyspie Apenińskim nadal cieszy się dużym zainteresowaniem, a jednym z klubem, które mogą po niego sięgnąć jest Borussia Dortmund.

Klub niemieckiej Bundesligi już pod koniec letniego okna transferowego był zainteresowany pozyskaniem Eriksena na zasadzie wypożyczenia, ale na takie rozwiązanie nie przystał sam piłkarz. Od tamtej pory sytuacja uległa jednak zmianie i Duńczyk może na początku przyszłego roku rozważyć odejście z klubu. Według Tuttomercatoweb, przedstawiciele klubu z Signal Iduna Park cały czas monitorują sytuację zawodnika.

W obecnym sezonie Eriksen rozegrał siedem spotkań we wszystkich rozgrywkach, ale tylko cztery razy wybiegał na boisko w podstawowym składzie. Swoich występów nie zdołał okrasić wpisaniem się na listę strzelców lub zanotowaniem asysty.

Komentarze